Taryfikator punktów karnych pozwala kierowcom na szybkie sprawdzenie, jaka kara grozi im za wykroczenia drogowe. Nie zawsze otrzymanie mandatu oznacza też otrzymanie punktów karnych, jednak warto dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja w konkretnym przypadku. To istotne, ponieważ przekroczenie dozwolonego limitu punktów karnych oznacza utratę prawa jazdy, na co wielu kierowców nie może sobie pozwolić.
W taryfikatorze punktów karnych można łatwo wyszukać konkretne wykroczenie. W przeciwieństwie do kodeksu ruchu drogowego, naruszenia przepisów zostały opisane w przystępny sposób, dzięki czemu każdy poradzi sobie ze znalezieniem konkretnego zapisu. Przy danym wykroczeniu podany jest numer artykułu, dzięki czemu można sprawdzić, czy w dostępnym w Internecie taryfikatorze na pewno nie ma błędu. Łatwiej jest również powoływać się na konkretne zapisy, na przykład w przypadku sprawy sądowej.
Mandat i punkty karne w taryfikatorze
Punkty karne a mandat – czy otrzymanie mandatu zawsze oznacza naliczenie punktów karnych? Na szczęście nie. Istnieją wykroczenia, za które grozi jedynie kara pieniężna. Punktów karnych nie można naliczyć na przykład w przypadku braku posiadania odpowiednich dokumentów poświadczających uprawnienia do kierowania pojazdem mechanicznym. W takim przypadku kara zależy od tego, czy dany kierowca zapomniał prawa jazdy, czy też nigdy go nie miał lub zostało mu ono odebrane. Punkty karne nie są naliczane także w przypadku, gdy prędkość w terenie zabudowanym została przekroczona w niewielkim stopniu (do 10 km/h). O wszystkich przypadkach braku naliczania punktów karnych można przeczytać właśnie w taryfikatorze i warto to zrobić, by zdawać sobie sprawę z tego, jakie wykroczenia są najbardziej karane.
Kiedy naliczane są punkty karne
Punkty karne i mandat – kiedy punkty karne są naliczane? Punkty karne są naliczane zazwyczaj w przypadku większych wykroczeń. Do jednego z nich zalicza się przekroczenie prędkości o jedenaście kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym, co grozi dwoma punktami karnymi. Za konkretne wykroczenie przyznawana jest konkretna liczba punktów. Widoczne jest to właśnie przypadku kar za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym – za przekroczenie szybkości od jedenastu do dwudziestu kilometrów na godzinę od dozwolonej wartości grożą dwa punkty karne. Dziesięć punktów karnych przyznawanych jest za jazdę ponad pięćdziesiąt kilometrów na godzinę ponad wyznaczony limit. Wtedy też zabierane jest prawo jazdy (tylko w terenie zabudowanym), co może stanowić duży problem w sytuacji, gdy kierowca potrzebuje samochodu do wykonywania swojej pracy.
Informacja o punktach karnych jest kierowcom bardzo potrzebna, ponieważ istnieje określony limit dwudziestu czterech punktów karnych, których nie można przekroczyć w ciągu roku. Punkty karne sumują się i jeśli ta liczba zostanie przekroczona, prawo jazdy jest odbierane. Kierowca, korzystając z taryfikatora, może łatwo obliczyć, ile dozwolonych punktów karnych mu pozostało. Dobrze jest jednak oprócz tego udać się także na komisariat, ponieważ można tam otrzymać dokładną informację dotyczącą punktów karnych naliczonych danemu kierowcy. W tym momencie trudno jest jeszcze uzyskać tę informację za pomocą internetu.
Taryfikator punktów karnych w Polsce to jakieś kuriozum. Punkty powinny odpowiadać rzeczywistym wykroczeniom. Jakie zagrożenie stwarzam na pustej drodze przelotowej przez miasteczko jak jest 50 km/h a ja jadę 70? Nie ma tam żadnych skrzyżowań, przejść dla pieszych, raptem pare wyjazdów z działek. Ale to włączający się do ruchu mają patrzeć i uważać, a nie ja na głównej drodze. A oczywiście drogówka się czai za zakrętem i mandacik…
Jest wręcz przeciwnie. Zagrożenie stwarzasz wszędzie, gdzie łamiesz przepisy. Oczywiście jesteś mądrzejszy od statystyk i ekspertów i właśnie dlatego wymyślono punkty karne, żeby takim mądralom zabierać prawo jazdy za punkty karne.
tylko 5 pkt karnych za rozmawianie przez komórkę w czasie jazdy?? Śmiech na sali – powinno się od razy 10-15 pkt dawać!
A może od razu zabierać prawo jazdy???? Przecież w Polsce można w jednej ręce mieć frytki, w drugiej hambuksa z maka, a do tego jeszcze palić fajkę i kręcić korbą w radiu – i żadnego mandatu nie dostaniesz, punkty karne Ci nie grożą, a drogówka może Ci najwyżej sprawdzić czy masz zapięte pasy… A rozmowa przez telefon trzymany jedną ręką już taka groźna, że 5 punktów karnych i mandat trzeba dawać?