Bardzo często popełniane wykroczenie drogowe przez polskich kierowców, głównie wynikające z niewiedzy na temat obowiązujących przepisów. Nie każdy bowiem zdaje sobie sprawę z tego, że po chodniku nie można jeździć nawet na krótkich dystansach.
Jazda po chodniku dozwolona jest tylko wtedy, gdy przecinamy go, np. podczas wyjazdu z posesji. Usytuowanie niektórych parkingów także sprawia, że czasami jesteśmy zmuszeni do prostopadłego przejazdu przez chodnik.
Niedozwolone jest jednak jeżdżenie po chodniku wzdłuż niego. Niezależnie od celu naszej podróży, ani dystansu jaki pokonujemy.
Reasumując – na chodnik można wjechać samochodem oraz motocyklem czy skuterem tylko w przypadku, gdy chcemy na nim zaparkować. Musimy jednak w takim przypadku pamiętać o dwóch rzeczach: przede wszystkim mamy obowiązek pozostawienia pieszym minimum 1,5 metra przestrzeni chodnika (jeśli chodnik jest jednocześnie drogą rowerową, bez wydzielonego oddzielnego pasa, nie możemy na nim parkować wcale). Straż Miejska i Policja coraz częściej bardzo skrupulatnie podchodzi do tego, by pilnować kierowców w tym zakresie. Druga sprawa to fakt, że parkowanie na chodniku dozwolone jest tylko przy jego krawędzi, o czym wielu kierowców także zapomina.
Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych pojazdem silnikowym – 250 zł i 0 punktów.
Pamiętam, że chcieli jeszcze chyba w zeszłym roku dorzucić punkty karne za jazdę po chodniku, bo sam mandat i tak jest wysoki – 250 zł to sporo. Ale chyba ktoś skumał, że nie można dawać punktów karnych kierowcy, który nie jedzie po ulicy, bo to już by było całkiem bez sensu.
No bez jaj, jazda po chodniku powinna być dozwolona. Jak nikt nie idzie oczywiście. Jedziesz na swoją odpowiedzialność – jak jest pieszy to mandat i punkty karne, ale jak nikogo nie ma w pobliżu, to nie ma kary i to by było sprawiedliwe. Przecież czasem można ominąć chodnikiem korek czy kawałek dosłownie podjechać, żeby przez pół miasta dookoła po jednokierunkowych drogach nie jechać.
Ty tak na serio, czy jaja sobie robisz człowieku? Jeśli na serio to świadczy o niedojeba… mózgowym
powinna być dozwolona ale z minimalną prędkością i do celu dojechania na miejsce parkingowe czy ominięcia korka zachowując szczególną ostrożność i tak jak z łodziami w razie zdarzenia motocyklista jest potencjalnym winnym i musi udowodnić że tak nie jest [np.film z kamerki na kasku] lub po prostu nie wjeżdżać na chodnik