Bardzo często popełniane wykroczenie drogowe przede wszystkim w centrach zatłoczonych miast. Głównie dlatego, że bardzo rzadko jest karane, a jedyną „karą” za nie jest najwyżej morderczy wzrok kierowców, którym zablokowano przejazd lub dźwięk klaksonów prowadzonych przez nich samochodów.
Zablokowanie skrzyżowania skutkuje powiększeniem korków, bo tamuje się przejazd w innym kierunku, ale też często prowadzi do eskalacji wykroczeń, gdyż kierowcy widzący takie zachowanie, często robią dokładnie to samo – wciskają się w każde wolne miejsce, choć doskonale wiedzą, że utkną na skrzyżowaniu. Robią to by w końcu opuścić newralgiczne miejsce. W ten sposób spirala wykroczeń i wzajemnej złośliwości się nakręca, a korek rośnie we wszystkich kierunkach. Podobnie jak agresja na drodze.
Do pilnowania i piętnowania takich wykroczeń coraz częściej zaprzęga się technologię. Kamery na skrzyżowanich najczęściej skupiają się wprawdzie na przejeździe na czerwonym świetle oraz przekraczaniu dozwolonej prędkości, ale coraz częściej służą też do karania kierowców, którzy bezrefleksynie blokują skrzyżowania.
Przypomnijmy ponadto, że nie ma żadnego znaczenia, że kierowca utkwił na skrzyżowaniu, bo jadące przed nim samochody nagle się zatrzymały. Wjazd na skrzyżowanie jest dozwolony tylko wtedy, gdy będzie absolutna pewność, że można je opuścić nie przeszkadzając innym uczestnikom ruchu.
Wjazd na skrzyżowanie, gdy nie ma możliwości jego opuszczenia – 300 zł mandatu i 2 punkty karne.
Tu na filmie to nie tylko wjazd na skrzyżowanie gdy nie ma możliwości jego opuszczenia, ale też wjazd na czerwonym świetle. Ewidentnie widać, że samochód po prawej już rusza, więc pewnie cwaniaczek w terenówce przeskoczył na „późnym żółtym” i jeszcze zablokował przejazd.
No przecież praktycznie zawsze to wykroczenie jest popełniane w kumulacji z innymi. Dlatego nie tylko mandaty, ale też punkty karne powinny się sumować, to by się niektórych odechciało rumakowania na drodze. Ale do tego powinna być też zaangażowana drogówka, a nie zmanierowani olewający pracę policjanci.